sobota, 12 lutego 2011

O zdrowiu i kilku innych sprawach

Moi mili!
Witam Was bardzo serdecznie w sobotni wieczór. Dzisiejszy dzień minął mi bardzo szybko, choć szczerze mówiąc nie wiele dziś zrobiłam - mam na myśli sprzątanie i inne sobotnie obowiązki. A nie napracowałam się ponieważ od kilku dni boli mnie ręka, tak mnie często ostatnio coś boli, jednak ból ręki jest dziwny i bardzo uprzkrzający zycie. Nie dosyć, że jest to prawa kończyna to rwie aż od szyi aż po łokieć, czasem jeszcze dalej, do tego z tyłu aż praktycznie do łopatki. Moja rehabilitantka z wtz powiedziała mi, że mam poprosić panią doktor rodzinną o skierowanie na zdjęcie kręgosłupa, bo w ogóle mam bardzo napięte mięśnie. Tak, tylko nasza lekarka, choć bardzo miła z niej babka, ale nie pomyśli aby dać jakieś skierowanie na badania czy coś. Pamiętam, kiedyś chciałam poprostu skierowanie na badanie krwi, ale gdzie tam, po co przecież to i tak nic nie da. No a teraz zobaczymy, jak będzie bardzo bolało nadal, to pójdę i nie ma wyjścia, coś zrobić musi.

Swoją drogą, tak sobie tu teraz rozmawiam na gg z koleżanką, że szlachetne zdrowie. Ale nikt kto je ma, to go nie docenia. To jest skarb, którego kiedy zgubiy zaczynamy cenić. A tylu ludzi nie dba o siebie. W szczególności młodych. 

2 komentarze:

Nadwrażliwiec pisze...

To prawda Iva. Ludzie nie cenią zdrowia. Palą, nadużywają alkoholu, objadają się... Niedawno przeczytałam, że Polska jest największym producentem wódki w Unii Europejskiej - i jakoś mnie to wcale nie dziwi. A palenie? Kilka razy parę osób próbowało mnie nakłonić do palenia. A ja za każdym razem grzecznie odmawiałam. Widać że da się odmówić, trzeba tylko chcieć. Pozdrawiam :)

Iva pisze...

Zgadza się ale tu nawet używek nie miałam na myśli, myślałam tutaj też o brawurze na drogach - idzie wiosna, znowu na ulicę wyjadą motory, skutery i inne. I niepowiem, bo bywa, że ludzie potrafią jeździć z kulturą, ale bywa, że niestety ni.
I wiele, wiele innych przykładów mogłabym tu podac ale sądzę, że kady o czymś tu pomysli.