niedziela, 1 czerwca 2014

Wyjazd

Kochani moi!
Witam Was bardzo w słoneczne choć chłodne niedzielne popołudnie. Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu oraz z komentarze. Bo to co piszę jest dla Was, to dzięki Wam piszę!!

Rok przeszedł bardzo szybko, znowu mamy czerwiec, a ja już jutro tradycyjnie wyjeżdżam nad morze. Tym razem niestety nie do Pobierowa :-( ale do Gdańska. Mam mieszane uczucia co do tego wyjazdu, ale mam nadzieję, że będzie ok, byle tylko pogoda dopisała, bo jak na razie to jest różnie. No np. dziś co z tego, że słonecznie jak chłodno.  Nie chcę tu debatować, ale trochę smutno, że nie jadę na stare śmieci, ale mam nadzieję, ze tam też mi się spodoba.

Po za tym od kilku dni bolą i puchną mi nogi. Fakt, dziś już trochę mniej, ale mam stracha jak to będzie, tym bardziej, że szykuje się sporo chodzenia. I byłam u lekarki, ale nic nie stwierdziła, dała jakieś leki przeciwzapalne. 

To tyle moi kochani! Trzymajcie się i do kolejnego wpisu!