Mamy czerwiec, i upragnione ciepełko. I co jeszcze mamy...truskawki i lenia :-). Ale to tak w skrócie. Teraz juz rozwijam to tajemnicze zdanko.
Ja tak jak pewnie i niejedna inna ososba nie wiem czego chcę. Kiedy było zimno i deszczowo chciałam ciepła i nie mogłam się go doczekać. A teraz? teraz mamy upały słupek rtęci przekracza 30 tkę! Jest straszny skwar i nie chcę marudzić, bo twierdzę, że mimo wszystko wolę ciepełko niż deszcze i zimno. Jednak tak naprawdę teraz szukam cienia a już marzeniem byłby wyjazd do jakiegoś aquaparku, lub nad wodę. Nic się nie chce, totalne lenistwo i zacytuje tu Ryśka Rynkowskiego
"nic nie robić
nie mieć zmartwień,
chłodne piwko w cieniu pić.
Leżeć w trawie, liczyć chmury
Gołym i wesołym być "
Latem też są najlepsze owoce: jagody, czereśnie, czy też moje ulubione truskawki. Kocham te soczyste owoce, mogłabym je jeść i jeść i nigdy się nie znudzą. Na truskawkowe smakołyki jest wiele przepisów, lecz powiem szczerze, ze ja wolę najbardziej te naturalne, opłókane pod bierzącą wodą i...skonsumowane.
A czy wy lubicie truskawki?
4 komentarze:
Truskawki to ja wprost uwielbiam :) A co do upałów, to ja nie narzekam, po tym jak czytam że u mojej znajomej wirtualnej w Indiach jest teraz 45 stopni... W cieniu :) To już wolę nasze 30 ;) W słonku przynajmniej mogę się wreszcie opalić.
Lubimy :)
Truskawki są pyszne :)
Pozdrawiam.
mniam mniam uwielbiam truskaweczki takie umyte prosto z pod wody ale także z cukrem lub galaretką pycha
Prześlij komentarz