piątek, 30 kwietnia 2010

Weekend

Nie pisałam kilka dni, bo i nic takiego się nie działo, a też jak mam zły czas, to staram już się nie pisać, bo wyjdzie tak jak ostatnio. Potem człowiek żałuje jak coś źle zrobi.

Rozpoczął się długi majowy weekend. Do codziennych zajęć (praca, szkoła) powrócimy we wtorek. Nie lubię takich długich weekendów. Ale ten ciekawie się zapowiada.

Po pierwsze mam już mebelki - hura! Kosztowały mnie one 2 tysiące. Prawdopodobnie cos mi dołożą, ale większośc ja pokrywam. Mam już i teraz muszę się wprowadzić do własnego pokoju. Troche czasu mi to zajmie, ale powoli.

W niedzielę z najbliższymi jadę na I Komunię Świętą Klaudii. Już się cieszę na to rodzinne spotkanie.

We wtorek jadę zaś na czterodniową wycieczkę do Niemiec. I rzec by się chciało - zacznij zbierać rzeczy:-). Jest w tym wyjeżdzie jeden wielki problem, że wszystko muszę sobie pokupić dzisiaj bo jutro sklepy będą zamkniete. Niby mają byc otwarte co niektóre w niedziele, ale...lepiej dmuchac na zimne. Nie lubię sie pakować. Zawsze mam stresa, że cos zapomnę, że czegos nie włożę, ach, ja jestem znaerwowa.

W tym tygodnie gimnazjaliści pisali testy, dzieki którym mieli się dostac do szkół średnich. To zależaało od punktacji, bo podobno zdać zdawają wszyscy, tylko każde dziecko starało się, aby mieć jak najwięcej punktów. Z tego co słyszałam testy te były bardzo trudne i żeby było śmieszniej mało było pytań dotyczących konkretnej wiedzy szkolnej. Gimnazjaliści mówią, że był to bardzo wysoki poziom. Ja się zastanawiam po co są te testy po trzebne, chyba po to aby zdołować uczniów, Czy nie lepsze były te normalne egzaminy do szkoły średniej, zdawane w wybranej szkole z polskiego i matematyki. Też stres, ale zupełnie inny. W ogóle jestem przeciwna gimnazjom. Teraz takie dziwne szkolnictwo jest i przedmioty połączone w przyrodę i inne...nie ma jak to kiedys było, że osiem klas sie kończyło, a potem się wybierało liceum, technikum, czy zawodówkę, Ale cóż, tamte czasy juz nie wrócą. Czy wrócą? Jak myślicie. Ciekawa jestem co w ogóle sądzicie na temat dzisiejszego szkolnictwa i tych testów gimnazjalnych?
Czekam na opinie komentarze a takrze meile.
Pozdrawiam!!

4 komentarze:

AgnieszkaP. pisze...

Mnie się jeszcze nie udało nigdzie wyjechać, żeby czegoś nie zapomnieć :)

Nadwrażliwiec pisze...

Moim zdaniem stary system też był lepszy. Nawet nasi profesorowie narzekają, że od czasów reformy z 1999 roku a zwłaszcza od wprowadzenia nowej matury bardzo spadł poziom nauki u studentów.
Iva, mam dobrą wiadomość - mam net :) Czasem wolno chodzi co prawda, ale chodzi :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Anonimowy pisze...

Iwonuś to super że wyjeżdzasz do Niemiec a sposób na pakowanie jest taki że się piszę na kartce co się chce zabrać. Ja tak robię i wtydy rzadziej zdarza mi się czego zapomnieć. Pozdrawiam Iwona

Iva pisze...

Zim, a gdzie Ty sie podziewasz wogóle? Ale super, że masz net, bo my to juz uzależnione jesteśmy :-)

Iwonko a to ciekawy sposób. Może spróbuję tak...nie wiem...nie lubie sie pakować.

Pozdrawiam :-))