Witajcie!
Ja dziś nadrabiam zaległości za dwa dni. No tak, notka rocznicowa miała już wczoraj być. Jednak po całodniowej nieobecności w domku byłam już zbyt zmęczona i zbyt pełna emocji, aby cos napisać.
Więc tak wczoraj miałam wyjazd do mojego miasta na pobranie krwi. Owszem mogłabym iść tu na wiosce do przychodni i też by mi ją pobrano. Ale tam gdzie jeżdżę jest o wiele przyjemniej. Prywatny gabinet, \ na spokojnie, nikt się nie denerwuje, że przy moich żyłach, których znaleźć nie idzie to trwa...a jednak zawsze się udaje. A, ze ja i tak robiłam badania na skierowanie, więc nie płaciłam.
Potem pooglądaliśmy się trochę za tapetą i panelami do mojego pokoju. I tapete mam kupioną, co do paneli to jeszcze nie.
Byliśmy też w kilku salonach meblowych, ale ja nie potrafie dokonać wyboru, ponieważ tych mebli jest za duzo, a każde mają w sobie to coś.
Kiedy po 14 tej zlądowaliśmy do domu. Myślałam, że już mam luz. A tu moja koleżanka zadzwoniła, że mam przyjść na kawę urodzinową. Więc poszłam. Fajnie było, pogadałyśmy o tym i owym, przy kawce czas szybko zleciał.
Kiedy wróciłam do domu byłam już tak zmęczona, że marzyłam tylko o kąpieli i łóżeczku.
Dziś byłam na warsztatach. Cieszę się już ogromnie, ze jest na dworze cudowna cieplutka pogoda. Słoneczko tak swieci, ptaszki śpiewają, a do tego widać, że rośliny na siłę wybijają się z podziemi. Aż chce się żyć. Mam nadzieję, że wiosna już zagości u nas na dobre.
Pozdrawiam serdecznie!!
4 komentarze:
No prognoza właśnie mi pokazała że w niedzielę ma być (przynajmniej w Małopolsce) do 18 stopni :) I słoneczko :) A tak w ogóle to wszystkiego naj naj naj :) Pozdrawiam :)
U mnie tez juz wiosna ,az chce sie wyjsc na dwor i pospacerować ,moze juz nareszcie bedzie juz pogoda wiosenna .
Jesli chodzi o remonty to bardzo wspolczuje ,nie cierpie remontow ,sama mialam na jesieni remont kuchni ,taki kapitalny ze bylam dwa tyg, bez kuchni ,bo stara wyrzucilam a nie moglam zalozyc nowej bo czekalam na nowe meble do kuchni i pan solidny mi dwa tyg, przywozil,a nie moglam podlaczyć kuchni ,bo nie wiedzialam czy bedzie mi pasowal zlewozmywak (chodzi o rozstawienie ) i tak wszystko zalezalo od mebli..
Na slowo remont ,mam czkawke hihihi.
Pozdrawiam Cie serdecznie
Remont kłopotliwa sprawa, ale na efekty warto czekać, mam nadzieję że efekty będą Cię cieszyć:)
A co do pogody i u mnie nad morzem cieplej-oj jak dobrze i oby było już tylko lepiej :)
pozdrowionka
Obalasz mit,że taka biedna jesteś.Remonty,wymiana mebli.Ja,żeby coś zrobić czy kupić coś grubszego-lodówka czy meble właśnie-musze posiłkować się pożyczkami,które potem spłacam i spłacam.Nie narzekaj więć,że tak Ci żle itd Kaśka
Prześlij komentarz