
Weekend minął mi w miarę szybko . A co najważniejsze, to cieszę się, że chrypka mi minęła, bo to to już było tragiczne. Dziś już totalnie na luzie spędziłam dzień. Poczytałam, pooglądałam tv, posurfowałam w Internecie, a nawet na facebooku troszkę pobyłam - zaczynam troszkę rozumieć ten portal! Może nie jest on taki trudny ale bardzo zagmatwany, skomplikowany.
W tym tygodniu już tłusty czwartek. Ale sobie pojem pączków! Jej uwielbiam te ciastka. Ha, pojem, pewnie zjem góra dwa, bo z wielu względów nie mogę za wiele, ale i tak będzie fajnie, bo je bardzo bardzo lubię. Swoją drogą, niedawno był Sylwester i każdy się dziwił, że taaaaaki długi karnawał jest tego roku, a tu już koniec.
To tyle na dziś. Miłego wieczora i nocy spokojnej życzę!
4 komentarze:
oj tak, czas tak szybko mija. niestety. chciałabym żeby to wszystko płynęło wolniej.
Pozdrawiam Cię i życzę miłej nocki :)
Właśnie widziałam kogoś z okolic NY :) Ale może ci ludzie nie znają polskiego :D A jak zapewne wiesz, nasz język do łatwych nie należy ;) Chociaż, w porównaniu z węgierskim, arabskim i somalijskim... Mogłabym się kłócić, czy taki trudny ;) Pozdrawiam :)
Witaj życzę dużo zdrowia zapraszam do mnie
Dokładnie, zgadzam się z Rewelką. Czas płynie nieubłaganie.
He he a kto ich nie lubi:)
Prześlij komentarz