niedziela, 3 października 2010

Przemyslenia Ivy

Wiecie co? Ja jestem jakaś dziwna, bo jak nie piszę to nie piszę, a jak już mam ochotę poklikać to nagle mam wrarzenie, że mam tyle tematów do poruszenia...ale do roboty bo o połowie zapomnę.

Nie pisałam głównie dlatego, że mam sporo problemów. Jednym z nich jest to, że we wtorek muszę iść do lekarza i bardzo bardzo boję się tego co powie mi pani doktor. Nie chcę pisać szczegółów ale trzymajcie kciuki aby było dobrze...tzn dobrze nigdy już nie będzie ale aby było tak jak jest:-). Tajemnicza jestem co nie? Musicie mi to wybaczyć.

Wczoraj także dowiedziałam się batdzo smutnych wieści dotyczących małżeństwa mojej kuzynki. Niestety mimo wielu nadziei mimo wielu rozmów . mimo czasu danego ten związek po trzech latach istnienia się rozpada - w minionym tygodniu D dostała zawiadomienie o rozprawie. Szkoda mi niesamowicie tej dziewczyny, bo nie zasłużyła na to, co się stało,nigdy nie myślałam, że to małżeństwo tak się zakończy. Bardzo przeżywam to razen z nią, gdyż D jest najbliższą mi osobą.

"Jaki piękny świat, jaki piękny świat, gdy się ma dwadzieścia lat".
To słowa jednej z piosenek disco polo. Zasłuchałam się kiedyś w nie i stwierdzam, że choć takie banalne , są bardzo prawdziwe. Bo gdy się ma te dwadzieścia lat to świat jest naprawdę piękny bez problemów, bez zmartwień, bez wielu chorób, które wynikają w późniejszych latach. A młodzieży się wydaje, że mają takie tudne życie i tyle problemów na karku. Często mając to osiemnaście lat czują się panami świata. Kochana młodzieży to tak nie jest, te lata to najpiękniejszy wiek w życiu człowieka - beztroska, młodość, o nic nie trzeba się martwić bo rodzice głównie decydują za Was. Cieszcie się tymi latami, nie zmarnujcie ich.

Wielu młodym ludziom wydaje się, że życie jest tak trudne i ciężkie, że trzeba je sobie urozmajcać uzywająć różnych świństw - a potem są tragedie. Ja nie wiem skąd te dopalacze przyszły do nas, nawet to miasta, które jest nieopodal mojej wioski. Fe, to okropne, ale nie wszyscy o tym wiedzą. No ale dziwić się? - ktos to wymyślił i poszła fama na cały kraj. I ludzie żeby się wzbogacić zaczęli tym handlować. Dziwię się, że do[a;acze są legalne, przecież to narkotyki, tylko że może trochę słabsze. Dopiero teraz, kiedy zaczęły się dziać rzeczy dziwne po ich zarzyciu, ba rzeczy zagrażające życiu człowieka to wzięły się za nie służby kontrolne. I dobrze! Uważam, że dopalacze powinny być zakazane!!

Oj rozpisałam się.
Kończąć proszę Was trzymajcie kciuki we wtorek. Bo ja boję się:-(

2 komentarze:

Nadwrażliwiec pisze...

Ivuś, to normalne że denerwujesz się, boisz się, martwisz się - byłoby to bardzo dziwne, gdybyś w ogóle nie przejmowała się ani trochę, jeśli coś jest nie tak ze zdrowiem. Ale co by się nie działo, będzie dobrze - swoim zmartwieniem nie polepszysz sobie zdrowia i nikomu ani sobie nie pomożesz w ten sposób. Teraz najważniejsze to myśleć realistycznie, zbierać wiadomości, zdobywać wiedzę na dany temat i nie bać się, bo cokolwiek by to nie było i cokolwiek by się nie działo, nie jesteś sama. Bóg da Ci siłę, On Cię podniesie, modlę się za Ciebie i Twoją kuzynkę.
To normalne też, że czasem nic nie piszesz - każdy kto pisze blog tak ma i nie masz się czemu dziwić :)
Ivuś, jestem z Tobą!
Co do dopalaczy - u mnie w mieście zamknięto kolejny sklep z nimi. I bardzo dobrze!
Pozdrawiam serdecznie.

AgnieszkaP. pisze...

Mam nadzieję, że nie za późno, ale trzymam te kciuki nadal, więc daj mi znać, bo wiesz, z zaciśniętymi nic nie dam rady robić ;)

Buźka, myślicielko :)