czwartek, 23 września 2010

Święto ziemniaka i już jesień

Niestety kaprysne lato 2010 przeszło do historii. Kapryśne, bo różne chwilami upalne - nie dawały wytchnienia, to znowu lato było zimne i deszczowe, często nie przypominające owej pory roku.

Mamy już jesień i chcę aby była ona tak piękna jak dzień dzisiejszy. No bo dziś było poprostu cudownie. Na WTZ mieliśmy dużą imprezę właśnie na dworze - słoneczno nas grzało, można by powiedzieć, że to środek lata. A ta impreza to święto ziemniaka. /Tak więc było wesoło i smcznie. zajadalismy się sałatkami i otrawami z ziemniaczków. Dużym powodzeniem cieszyła się ta najprostsza - ziemniaczki z gziczką (białym serkiem przyprawiony i z czosnkiem).

Martwi mnie jednak, że to już jesienne ostatnie chwile słońca. Niech t pogoda jest taka piękna jak najdłużej bo kiedy potem przyjdą słoty, to znowu będzie świat szary i smutny.
Ale póki co mam dla Was śliczny wiersz wyszperany w necie.
Jak nie kochać jesieni...



Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,

Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.

Ptaków, co przed podróżą na drzewie usiadły,

Czekając na swych braci, za morze lecących.



Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,

Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.

Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,

Gdy koi w twoim sercu codzienne tęsknoty.

 
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,

Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.

Co chryzmatem bieli, dla tych, co odeszli.

Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.



Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,

Tego co królowanie blaskiem świec rozpocznie.

Co w swoim majestacie uczy nas pokory.

Tego, co na cmentarzu wzywa nas corocznie.

Tadeusz Wywrocki



3 komentarze:

ZmotoryzowanaMama pisze...

Jesień.. Jesień.. Jak ja jej nie lubię, to chyba najgorsza pora roku..
Szarość, brak barw.. to strasznie przytłacza, wpędza z smutny nastrój...
Ale nie liczy się pogoda na zewnątrz, a w środku Naszej duszy..
Jeśli my będziemy uśmiechnięci to i jesien nie będzie Nam się wydawała taka zła. Dostrzeżemy piękno drze, na których będą śliczne listki :)

Patryk pisze...

Ja wolę lato i wiosnę :)

Nadwrażliwiec pisze...

Iva, ja lubię każdą porę roku, ale i tak tegoroczna wiosna bardziej przypominała mi... Listopad. Tutaj jesień jest piękna, chociaż mieszkam w samym środku miasta, a jednak trochę jakby na wsi. Ziemniaczki bardzo lubię :) Dzięki - wiesz za co. Pozdrawiam :)