niedziela, 14 marca 2010

Nie lubię pożegnań

Witajcie kochani!
Jak przypuszczałam tak się i stało. Przez ostatnie dni nie byłam na blogu obecna. Nie było mnie ani na swoim, nie gościłam też i u Was. Za co bardzo przepraszam.
Od piątku do dzisiejszego popołudnia gościła u nas moja ciocia. Ja bardzo lubię jak ona przyjeżdża, zawsze tego przyjazdu jej nie mogę się doczekać. A potem weekend upłynie jak woda i czas się żegnać. Nie lubię pożegnań. Wiem, że ciocia za kilka miesięcy znowu przyjedzie do nas, ale mimo to...jakieś dziwne myśli chodzą mi pogłowie, a oczy się szklą.

Wczoraj to w ogóle miałam ogromną niespodziankę. Już od południa wiedziałam, że cos się kroi, że niby wszystko jest normalne, ale tak naprawdę jest nie tak. Po przyjściu z kościoła mama ociągała się z robieniem kawy, jakos tak dziwnie. Pytam się: „na kogoś czekamy”. – „nie” odpowiedziała mama. Wszystko było mi jakieś dziwne. Aż tu nagle siedzimy w pokoju (mama niby gdzieś wyszła) a tu nagle do drzwi ktoś stuka. No i jaka byłam zdziwiona, kiedy w drzwiach zobaczyłam moją ukochaną kuzynkę. Nigdy bym się jej nie spodziewała, tym bardziej, że niedawno rozmawiałyśmy na gadu gadu i wspominała mi, że na razie na odwiedziny się nie wybiera. Ale mi też niespodziankę zrobiła, a gadania i radochy było sporo.

Wczoraj też byłam z najbliższymi na pięknej mszy świętej kończącej misje Miłosierdzia Bożego w naszej parafii. I powiem jedno, Masza cudowna, a pożegnanie – niby to tylko obraz, symbol, ale kiedy tak staliśmy na dworze, a strażacy wynosili ten obraz Pana Jezusa do specjalnego auta, ludzie płakali, i mnie też w oczach zakręciły się łzy. To był piękny tydzień. Jeszcze nigdy tak bardzo nie przeżyłam żadnych rekolekcji jak te właśnie.
Teraz w głowie mam wiele pieknych pieśni i słów głoszonych przez Ojca Rekolekcjonistę.

Dziś rano za oknem powitał mnie śnieg. W ogóle to od kilku dni na dworze jest brzydko, ale nie spodziewałam się, że może jeszcze być tak biało.

1 komentarz:

Kala pisze...

Goście, zwłaszcza ci niespodziewani to radość dla każdego...
Pozdrowionka:)