poniedziałek, 15 marca 2010

Nastrój na minusie

Za oknem pogoda nieciekawa. Raz wieci s<łońce i wydaje się, że jest cudownie, a za chwile deszcz lub snieg pada.
Ja chcę poprawy pogody bo zwariuję. Nie czuję się dobrze, a po za tym mam chandrę.
Tak znowu ta koleżanka przyszła do mnie. Ale ja tak mam, że jak cos na co bardzo czekałam się skończy to jest mi bardzo bardzo smutno. Czegos mi brakuje...ech.
Wybaczcie ta notka króciutka, ale nie mam o czym pisać.
Pozdrawiam serdecznie.

3 komentarze:

ewa pisze...

Dołącze sie do Ciebie Iwonko i juz jest nas dwie z takim nastrojem na minusiembedzie nam łatwiej przeczekać do wiosny.
Jestem pewna ze ta zima nas wpedza w taki nastroj minusowy.
Pozdrawiam Cie serdecznie

Nadwrażliwiec pisze...

Tu wieje halny, do Twojego miasta też dotarł? Organizm mi świruje przy takim wietrzysku ale nastrojowo trzymam się jakoś... A z kolei na dołki zwłaszcza w paskudną pogodę jest dobry dziurawiec. Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Masz o tyle dobrze,że nie musisz chodzić do pracy.Przesiedzisz naczas w domu,a nie 8-10 godzin poza nim.Masz własne pieniądze,co trochę ktoś Cię odwiedza.Nie narzekaj Kaśka M