tag:blogger.com,1999:blog-8102245243676640461.post3610114427106906719..comments2023-05-04T15:55:33.102+02:00Comments on W życiu piękne są tylko chwile...: Do kolejnego weekenduIvahttp://www.blogger.com/profile/03979469363403135924noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-8102245243676640461.post-40617210566717220602010-02-23T16:08:16.769+01:002010-02-23T16:08:16.769+01:00Dziękuję za komentarze!
Chcę jednak dopowiedzieć k...Dziękuję za komentarze!<br />Chcę jednak dopowiedzieć kilka słów. Może zbyt chaotycznie napisałam. Mi nie chodzi absolutnie o to, aby ona biadoliła i narzekała jaka jest nieszczęśliwa z powodu swojej niepełnosprawnośći. Chodzi mi tylko o to, aby nie bała się o tym mówić i co najważniejsze aby nas koleżanki i kolegów traktowała normalnie. A nie jak sama twierdzi "brzydzę sie osób niepełnosprawnych".Ivahttps://www.blogger.com/profile/03979469363403135924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8102245243676640461.post-36424629349793580442010-02-23T08:05:14.962+01:002010-02-23T08:05:14.962+01:00A Ty jesteś samodzielna?Radzisz sobie w społeczeńs...A Ty jesteś samodzielna?Radzisz sobie w społeczeństwie,sama wszystko robisz w około siebie?Jak tak wspaniale sobie radzisz to jeszcze powinnaś iść do pracy,zarabiać,wyprowadzić się z domu.Przecież nie jesteś chowana pod kloszem....Kaśka MAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8102245243676640461.post-35434954478403155782010-02-23T07:17:55.138+01:002010-02-23T07:17:55.138+01:00Życze Ci Pogody Ducha
spokojnych dni tygodnia
opty...Życze Ci Pogody Ducha<br />spokojnych dni tygodnia<br />optymizmu i wiary w siebie<br />duzo ,duzo zdrowka<br /><br />zagladam sobie do Ciebie czesto<br />Pozdrawiam Cie serdecznieewahttps://www.blogger.com/profile/10603556779104346329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8102245243676640461.post-70950032551559175902010-02-22T17:02:44.368+01:002010-02-22T17:02:44.368+01:00Ja co prawda nie jestem niepełnosprawna tylko chor...Ja co prawda nie jestem niepełnosprawna tylko chora przewlekle, ale zgadzam się z tym co piszesz. Miałam kiedyś znajomą, która o ironio była córką lekarki, bała się ciągle zakażeń i nawet bała się że zarazi się tym co mam (jakby nie wiedziała że to nie zaraźliwe!). <br />Za każdym razem jak jej nie było nauczyciele dawali jej luzy i fora, a pamiętam jak wylądowałam w szpitalu kiedyś to mnie dawali najwyżej dwa tygodnie na nadrobienie.<br />I masz rację, nie ma sensu użalać się nad sobą. Nawet gdy jest bardzo źle. Choć całkowicie też rozumiem tych którzy narzekają i mają nawet depresję. <br />Pozdrawiam serdecznie :)Nadwrażliwiec https://www.blogger.com/profile/00793189053691447662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8102245243676640461.post-4144006170795182652010-02-22T16:45:08.810+01:002010-02-22T16:45:08.810+01:00Ja też nie czuję się niepełnosprawna, nie mam głow...Ja też nie czuję się niepełnosprawna, nie mam głowy kości łokciowej, mam uszkodzone ścięgna, które ograniczają mi wyprost palców, nie mam suplinacji, i prosuplinacji w stawie nadgarstkowym, ale mimo to - nie czuję się osobą niepełnosprawną. Dlaczego? Bo staram się żyć normalnie, nie pokazując swoich ułomności, nie mówię, że czegoś nie zrobię, tylko próbuję, aż mi wyjdzie. Rozmowa o chorobie potęguje tylko złe myśli, sprawia, że czujemy się gorsi, że jesteśmy nieudolni. A tu nie o to ma chodzić. Niepełnosprawny nie ma narzekać, jak mu źle, nie ma zatracać się w użalaniu nad sobą, ma walczyć, wbrew wszystkiemu, i wbrew wszystkim. Jeżeli chce nie czuć się ON, to super, bo wtedy wolę walki będzie posiadał, i żyć też się nauczy. Rodzice wg. mnie robią dobrze, chociaż trzymać kogoś pod kloszem - ma u mnie inne rozumowanie, bardziej negatywne. Każdego człowieka trzeba traktować normalnie, nie przypominać mu na każdym kroku, jak bardzo jest niepełnosprawny. Wiele osób udowadnia mi na co dzień, że można żyć, i radzić sobie ze wszystkim doskonale, będąc osobą chorą. <br />Wiadomo, że nie każda niepełnosprawność nam to umożliwia. <br />We wszystkim liczy się walka, walka, i jeszcze raz walka. Ja bym nie chciała mieć wokół siebie ludzi, którzy powtarzaliby mi, jak bardzo niepełnosprawna jestem. I nie mam! Mam właśnie przeciwieństwo, osobę nienamacalną, ale doskonale motywująca mnie do dalszego działania.AgnieszkaP.https://www.blogger.com/profile/16390260507763756543noreply@blogger.com